Monday, May 18, 2009

Niescislosci w prasie, czyli kolejne kwiatki

Postanowiłam podzielić się z Wami pewnym kwiatkiem który właśnie dostałam od kolegi z pracy. Cos o manipulacji publiki przez media, trochę o nadwrażliwości, i jeszcze o zdrowym rozsądku. Zdaje sobie sprawę ze nie wszystkich Was interesuje energia nuklearna (choć jest to temat bardzo gorący i budzący wiele kontrowersji) no ale potraktujmy to jako społeczne zjawisko i powinno być ciekawie dla wszystkich.

Artykuł 1 w gazecie 1:

Odpowiedz na artykuł 1 w gazecie 2:

Polecam również Komentarze do Artykułu 2. Ponieważ czytałam to w pracy miałam potem zakwasy w karku i krzyżu od wstrzymywania spazmów śmiechu

Koniec końców bardzo spodobały mi się te artykuły. Pokazują bowiem jak działa mechanizm paniki medialnej. Przygodny dziennikarzyna (bo nie użyje tutaj wyrazu "dziennikarz", aby nie obrazić rzetelnych przedstawicieli tej grupy) bez zrumienia tematu o którym pisze (a w przypadku tematów naukowych jest to tym bardziej jaskrawe!) zaczyna się rozwodzić nad tym jak to społeczeństwo jest trute przez własny rząd, ile to substancji toksycznych (a nie daj Boże - radioaktywnych) wydostaje się do takiego a takiego jeziora, takiej rzeki, czyjegoś ogródka warzywnego albo stawu z karpiami, itd. A ile w tym prawdy wiedza tylko ludzie mający jakieś rozeznanie w temacie. Ale co z tego ze nawet ktoś napisze oburzony list do Redakcji, umieści komentarz na forum, podzieli się z kolega własnymi przemyśleniami, kiedy nakład się już sprzedał, kamień został rzucony (kości zresztą też), a krzywda - wyrządzona.

Dlatego postanowiłam zaprzestać czytania gazet codziennych lub tez oglądania telewizji: "Precz z tendencyjnymi mediami!"

To mówię Ja -
"Mały Atomowiec"


No comments:

Post a Comment