Thursday, June 4, 2009

Wstęp do dorosłego życia, czyli jak pracować "efektywnie" acz "z przyjemnością" i nadal zachować posadę :P

Od ponad miesiąca mam praktyki i, no cóż, może wstyd powiedzieć ale momentami nie za bardzo mam co robić. Nie żebym się nudziła, bron Boże! W końcu projekt na uczelni w toku, a wiadomo jak to mówią: "Doktorat to praca 24/7/365, czyli non-stop". Widocznie jednak kryzys dopadł wszystkie sektory i tak ze w biurze atmosfera jest raczej wyluzowana i wszyscy wyglądają na w miarę zrelaksowanych.

I tu pojawia się pierwsza pułapka. No bo jak to "zrelaksowany" pracownik dużej firmy? Rzecz nie do pomyślenia i absolutnie nietolerowana przez każdego szefa! Trzeba wiec uważać na "gumowe ucha" i niby to przypadkiem przechodzących "życzliwych" zauszników zwierzchnictwa. Ale teraz pojawia się pytanie: co poradzić kiedy naprawdę nie mamy nic do roboty ale musimy wyglądać na bardzo zapracowanych?

Odpowiedz znajdziecie tutaj:
http://www.wikihow.com/Look-Busy-at-Work-Without-Really-Working

Miłego czytania!

No comments:

Post a Comment